Miejsca wodowania kajaków : Tomczyce, Górki i Białobrzegi.
Tomczyce 66,1 km (kilometraż rzeki (od ujścia)), 0 km (od początku spływu), 0 min (czas płynięcia od początku spływu). Wodujemy kajaki na północ od ostatnich zabudowań w miejscowości. Płyniemy na wschód z prądem rzeki. Po lewej stronie na krawędzi Wysoczyzny Rawskiej wieś Stamirowice. Lewy brzeg wysoki, na nadpilicznych łąkach pasące się konie. Dopływamy do Górek. (61,9 km, 4,2 km, 40 min), często zwanych Grzmiąckimi. Rzeka ostro zakręca. Przed nami stara wierzba na brzegu, znak rozpoznawczy miejscowości. W oddali zabudowania wsi. Po prawo możemy przybić do brzegu. W tym miejscu istniał kiedyś drewniany most służący mieszkańcom wsi do przeprawy w kierunku Mogielnicy. Do Białobrzegów było się ciężej dostać niż do Mogielnicy przez Świdno. Most, a potem istniejący w tym miejscu prom służył także do kontaktów dziedziców Grzmiącej i Świdna na lewym brzegu rzeki. Obecnie w tym miejscu nie ma przeprawy przez rzekę.
Przy niskim stanie wody możemy dostrzec wystające z dna pale dawnego mostu. Pilica płynie szerokim korytem. Po prawo 2 km Wyśmierzyce - najmniejsze miasto w Polsce z rzeki niewidoczne. Charakterystyczne obrazki z tych okolic to pasące się na brzegach konie i krowy. Po lewo mijamy ujście rzeki Mogielanki (56,1 km, 10 km, 1h 30min.), lewego dopływu Pilicy. W oddali widoczny jest drewniany, mocno podniszczony most w Osuchowie.
Na horyzoncie, przed dziobem kajaka, dobrze widoczne wieże kościoła w Przybyszewie. Po drodze obserwować można liczne gatunki ptactwa wodnego. Gniazda remizów, łabędzi, kaczek krzyżówek. Mijamy most w Osuchowie (55,7 km, 10,4 km, 1h 35min). Przed nami bardzo wymagający odcinek rzeki. Po lewo, słabo widoczne ujście rzeki Rykolanki (54,1 km, 12 km, 1h 50min.). Jest ona połączeniem rzek Dylówki i Borówki płynących z północy na południe Wysoczyzny Rawskiej w gminie Promna. Płyniemy pojedynczo zachowując odległości. Pilica płynie tutaj wąskimi przesmykami między wyspami. Nurt rzeki jest tutaj dosyć wartki. Uważać trzeba aby nie zniósł nas w niepożądane miejsca, tym bardziej, że dużo tutaj powalonych drzew i wystających z dna pniów.
Wypływamy z zakola i przepływamy pod mostem w Przybyszewie (52,8 km, 13,3 km, 2h 5min.). Niegdyś miasto, dzisiaj osada o ciekawej historii (bywał tutaj Tadeusz Kościuszko). Wokół unoszą się zapachy ogórków, cebuli, czosnku - warzyw uprawianych w okolicach Przybyszewa. Oglądamy się do tyłu i w pełnej krasie widoczny kościół, w którym spoczywają prochy generała Madalińskiego. Dopływamy do pięknie położonego Pacewa. Po prawo ujście do Pilicy starorzecza tzw. Starej Pilicy. Jest to dawne koryto rzeki, która kiedyś płynęła około 1 km dalej na południe niż obecnie. Pacew to miejscowość zlokalizowana na zboczu doliny, poprzecinana jest wąwozami uchodzącymi do Pilicy. Przepływamy pod nowym mostem w Pacewie (51,1 km, 15 km, 2h 20min.). Rozpoczyna się odcinek spływu bardzo atrakcyjny krajobrazowo. Po lewej stronie wysokie, zalesione i strome zbocze Doliny Białobrzeskiej na szczycie, którego niczym gniazda stają domki, zapewne z pięknym widokiem na rzekę. Po prawo łąki nadpilickie z pasącymi się i korzystającymi z wodopoju końmi. Po prawo na szczycie skarpy słynny "widoczek", idealne miejsce dla obserwatorów.
Wypływamy z zakrętu rzeki i dopływamy do mostu w Górach (48,9 km, 17,2 km, 2h 40 min.). Tutaj na prawym brzegu mamy dobre miejsce na odpoczynek. Widać już z tego miejsca Białobrzegi, most i wieże kościoła. Płyniemy dalej. Rzeka oddala się od wysokiego brzegu doliny i skręca na południe. Dopływamy do Białobrzegów. Po prawo do Pilicy wpada Pierzchnia, a zaraz za nią możemy wpłynąć do zatoczki i przycumować kajaki do pomostów.
Jesteśmy w Białobrzegach przy stanicy wodnej WOPR (45,9 km, 20,2 km, 3h 10min.). Przed nami piękny most żelbetonowy z 1936 r. o czterech przęsłach. W Białobrzegach możemy odpocząć, zjeść i przenocować w Naszym Ośrodku Szkoleniowo-Wypoczynkowych ZHR Białobrzegi, zostawiając kajaki na stanicy.
Przed mostem w nurcie rzeki niebezpieczeństwo - wystające pale, pozostałość po przedwojennym drewnianym moście na Pilicy. Mijamy most, po prawo słynna z dyskotek "Kafejka", za wyspami na prawym brzegu piękna piaszczysta plaża, latem strzeżona przez ratowników. Na zakolu rzeki oczyszczalnia ścieków. Przepływamy pod mostem im. bp Jana Chrapka (44,4 km, 21,7 km, 3h 25min.). Z prawej strony zarośnięty lasem brzeg rzeki, na którym skryły się dwa ośrodki wypoczynkowe. Pierwszy to Ośrodek Konferencyjno-Wypoczynkowy "Emaus" (43,1 km, 23 km, 3h 35 min.), należący do Diecezji Radomskiej. Dawniej znajdował się tutaj Uniwersytet Ludowy "Turno". Dalej na zakolu rzeki Ośrodek Wypoczynkowy "Olszynka" (42,8 km. 23,3 km, 3h 40min.). Pokonujemy meander Pilicy i wśród łąk i licznych wysepek dopływamy do prawego, sztucznie umocnionego brzegu. Leży na nim miejscowość letniskowa Brzeźce (45,8 km, 26,3 km, 4h 10min.). Pilica zmienia tutaj kierunek na północny i ponownie zbliża się do lewego zbocza doliny Pilicy. Mijamy pod zniszczonym mostem Biejków (37,7 km, 28,4 km, 4h 30 min.). Za mostem po prawo plaża i dogodne miejsce na biwak i ognisko. Wśród śpiewu ptaków płyniemy głównym nurtem rzeki. Liczne piaszczyste łachy utrudniać nam mogą pokonywanie kolejnych kilometrów trasy. Zdarza się, że musimy w korycie rzeki wysiadać z kajaka i przepychać go na głębszą wodę (latem). W oddali mijamy po lewo Branków i Budy Brankowskie po prawo. Jeszcze w latach 80. kursował między tymi wsiami prom, który pozostawiony był na brzegu jeszcze kilka lat temu.
Docieramy do mostu w Michałowie (33,0 km, 33,1 km, 5h 15 min.). Tutaj możemy zejść na brzeg i udać się do Michałowa Dolnego (gmina Warka) i zobaczyć zabytkowy zespół podworski z klasycystycznym pałacem z XIX w. i kaplicą neogotycką z 1866 r. Wszystko to otoczone wiekowym parkiem. Udajemy się w dalszą drogę. Z prawej dopływa rzeka Dyga. Przy prawym brzegu koryta liczne starorzecza, na których rozpanoszyły się bobry. Dopływamy do Białej Góry.
Z oddali widoczne piaszczyste prawe zbocze doliny Pilicy, na którym stoi Ośrodek Wypoczynkowy "La Estancia" (26,8 km, 39,3 km, 6h 15min.) w Białej Górze. Wpływamy w wąskie starorzecze i dopływamy do pomostu. Tutaj wychodzimy na brzeg i udajemy się na zasłużony odpoczynek do ośrodka.